„Mury”

Słowa i opracowanie muzyki „Murów” to dzieło  Jacka Kaczmarskiego (1957–2004), pisarza i kompozytora, nazywanego  „bardem
Solidarności” . Piosenka powstała w 1978 roku do melodii katalońskiej pieśni skomponowanej przez L. Liacha. Utwór stał się od razu niezwykle popularny, do dziś towarzyszy różnym uroczystościom rocznicowym. Śpiewano ją podczas strajków i akcji protestacyjnych, w więzieniach i obozach internowania, w podziemnych drukarniach i na biwakach turystycznych.

On natchniony i młody był,
Ich nie policzyłby nikt,
On im pieśnią dodawał sił
Śpiewał, że blisko już świt.
Świec tysiące palili mu,
Znad głów podnosił się dym
Śpiewał, że czas, by runął mur
Oni śpiewali wraz z nim:

Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat. (2x)

Wkrótce na pamięć już znali pieśń
I sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść,
Dreszcze na wskroś serc i głów.
Śpiewali więc i klaskali w rytm
Jak wystrzał poklask ich brzmiał,
Lecz ciążył łańcuch, zwlekał świt
On wciąż śpiewał i grał:

Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat. (2x)

Aż zobaczyli, ilu ich,
Poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt
Szli ulicami miast,
Zwalali pomniki, rwali bruk
Ten z nami, ten przeciw nam
Kto sam – ten nasz największy wróg.
A śpiewak właśnie był sam.

Patrzył na równy tłumów marsz
Milcząc wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg.