Dowcipy o kieleckim dworcu ,na którym niezwykle mocno p****i – znane są w całej Polsce. Ale to nie jedyna ciekawostka z kieleckiego PKP, wystarczy spojrzeć na wyświetlacz pociągu czy tablice informacyjne na peronie i hali dworca (tablica przyjazdów). Dumnym nie ma być z czego (jako kielczanie!), bo „poloniści” tam zatrudnieni to nawet nie absolwenci edukacji wczesnoszkolnej, pisać po polsku nie potrafią (Kołobrzek czy Ostrofiec Św.!), geografii też nie znają (Łoszczowa!). Do powtórki więc szkoła odstawowa, bo naprawdę wiele brakuje, przede wszystkim minimalnej znajomości reguł poprawnej polszczyzny!