Autorem pieśni, której powstanie datuje się na wrzesień 1944 roku jest Kazimierz Wieloński, pchor. żoliborskiego zgrupowania „Żniwiarz, autor „Serca w plecaku”. Utwór śpiewany jest także na tę melodię. Powstanie tego utworu związane jest z 9 kompanią Dywersji Bojowej „Żniwiarz” (17 Kedyw), utworzoną przez AK , walczącą na Żoliborzu. „Żniwiarz” liczył około 140 powstańców.
Na wojenkę poszli chłopcy,
Same co największe zuchy.
Choć żołnierski fach im obcy,
Wrogów gniotą tak jak muchy.
W bój ochoczo idą razem,
Choć tysiące kul wciąż śmiga,
Gromkim wiedzie ich rozkazem
Kompanijny wódz „Szeliga”.
Wojsko dzielnie maszeruje,
Wrogów zmiata, wrogów sprząta.
Nikt ich nigdy nie luzuje,
To kompania jest dziewiąta.
Jasne oczy, śmiałe twarze,
W ręku granat, plastik, lonty,
Zmiata wróg, gdzie się pokaże
Kompania numer dziewiąty.
Huk dział głuszy nieustannie,
Gdy wprzód mknie Armia Krajowa,
Każdy myśli o swej pannie,
Czy wierności mu dochowa.
O to drżą bezwzględnie wszyscy,
Cwaniak, czy ostatni frajer,
Wysocy, czy bardzo niscy,
„Szumski”, „Szymura” czy „Szajer”.
Wojsko dzielnie maszeruje,
Wrogów zmiata, wrogów sprząta.
Nikt ich nigdy nie luzuje,
To kompania jest dziewiąta.
Jasne oczy, śmiałe twarze,
W ręku granat, plastik, lonty,
Zmiata wróg, gdzie się pokaże
Kompania numer dziewiąty.
Palą się mury Warszawy,
Walą ciężkie granatniki,
A o nowy laur sławy
Walczą dzielne żołnierzyki.
Czas nie płynie, ale leci,
Z wroga czyszczą wszystkie kąty,
A w tym dziele wzorem świeci
Kompania numer dziewiąty.
Wojsko dzielnie maszeruje,
Wrogów zmiata, wrogów sprząta.
Nikt ich nigdy nie luzuje,
To kompania jest dziewiąta.
Jasne oczy, śmiałe twarze,
W ręku granat, plastik, lonty,
Zmiata wróg, gdzie się pokaże
Kompania numer dziewiąty.