- Wiersz z gatunku liryki refleksyjnej.
- Stanowi rodzaj zadumy nad przemijaniem.
- Podmiot liryczny (autor) jest księdzem („… z czarnym kloszem sutanny u nóg”)
- Tytuł wskazuje, że ksiądz przyszedł na cmentarz wojskowy odwiedzić groby żołnierzy.
- Są to mogiły przyjaciół, którzy polegli na wojnie.
- Czuje żal, że nie było go wówczas z nimi.
- Wszystko już minęło, m. in. wspólne wycieczki i walka.
- Jedyne co zostało to możliwość spotkania na cmentarzu.
- Zbudowany z 4 strof (2 trzywersowe, 2 dwuwersowe).
- Ten podział jest związany z treścią.
- Wiersz nie zawiera znaków interpunkcyjnych, co pozwala na własną interpretację czytelnikowi.
- Występują rymy żeńskie o układzie parzystym.
- Występują epitety (np. „czarnym kloszem”).
- Do określenia śmierci użyto przenośni (np. „przewracali się w hełmie/lecąc twarzą bledziutka na bruk”).
Że też wtedy beze mnie
przewracali się w hełmie
lecąc twarzą bledziutką na bruk.
Jurku z Wojtkiem i Jankiem
klękam z lampką i wiankiem
z czarnym kloszem sutanny u nóg.
Przeminęło, odeszło w milczeniu
jak pod kocem na wycieczce ziemia –
świecę lampkę rękoma obiema
gdzie pod hełmem dawnych oczu nie ma.