Zabawna piosenka żołnierska, ilustrująca dzień rekruta wojskowego. Szczegółowo, z podziałem na godziny, przedstawia wykonywane czynności, charakteryzując także dowódcę. Takie utwory tworzyli sami wojacy, nie wszystkie zyskiwały popularność czy trafiały do śpiewników. Prezentowana piosenka jest anonimowa, śpiewana była na melodię popularnej piosenki ludowej.
O szóstej pobudka, o siódmej po kawę,
Jak ci nie smakuje, wylej ją pod ławę.
O siódmej piętnaście szef na nas narzeka,
Stawajcie do zbiórki: pan kapitan czeka.
O siódmej trzydzieści: raport drużynami
1 tak do południa przebieraj nogami.
O dwunastej obiad, zupa fasolowa,
Na deklu kapusta, cholera surowa.
Od pierwszej do drugiej instruktor wykłada:
Co to jest karabin i z czego się składa.
Od drugiej do trzeciej ćwiczą nas szermierki
1 tak potem dalej ćwiczą grenadierki.
Rozkaz nam czytają całe trzy godziny,
Nie mamy już czasu iść do swej dziewczyny.
Posłuchaj, rekrucie, mówię ja ci z góry,
Jak nie będziesz słuchał, zawrzą cię do dziury.
Mamy kapitana, chłopa morowego,
Tylko nas do dziury zawrzeć chce każdego