Oceniani jesteśmy w różnych sytuacjach. Dokonujemy tego sami lub robią to inni wokół nas.
Współczesny słownik języka polskiego podaje następujące definicje oceny:
- „Wartościujący sąd, opinia o czymś, kimś.
- Umowny znak kwalifikujący, określający wartość, jakość pracy ucznia i jej wyników, stopień.
- Określenie wartości, znaczenia czegoś, wydanie wartościującego sądu, opinii o czymś, krytyka, osąd.”[1]
Najczęściej jednak ocena kojarzy nam się ze szkołą i stopniami uzyskiwanymi na semestr. A problem oceniania szkolnego – to jeden z pierwszoplanowych problemów edukacyjnych, szczególnie teraz, w okresie intensywnej krytyki szkoły oraz w momencie dokonywania radykalnych przemian oświatowych.
Zainteresowanie problemem oceniania podyktowane jest wieloma względami. Uważa się na przykład, że ocena szkolna wywołuje u uczniów stresy, napięcia, poczucie zagrożenia i niechęci do nauczyciela, szkoły czy do samego siebie. Młody człowiek wzrastając w środowisku nieustannie krytykującym, nastawionym na wychwytywanie błędów, ukazywanie mankamentów i braków, zniechęca się i zamyka w sobie.
Kształtuje się u niego wizerunek siebie jako kogoś „do niczego”, kogoś niepotrzebnego, nieważnego. Jest to wizerunek charakterystyczny dla pokonanego.
Cechą oceny jest powszechność, ocenianie zaś codzienną praktyką życia nie tylko szkolnego. Uczeń w szkole jest nieustannie na cenzurowanym. Oceniają go nauczyciele, rówieśnicy i on sam. Dlatego też dla wielu osób jedynym celem podejmowanych zadań i działań jest uzyskiwanie jak najlepszych ocen.
[1] Słownik współczesnego języka polskiego, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 1996, s. 645