- Wiersz z tomu „Uśmiechy godzin” z 1910 roku.
- Emanuje duchową równowagą i zgodą na życie.
- Przedziwny ogród jest metaforą ludzkiego losu.
- Przedstawione obrazy to afirmacji życia i dostrzeganie jego jasnych stron.
- Ten przedziwny cudowny ogród przypomina niejako biblijny raj utracony dawno przez człowieka.
- W tajemniczym ogrodzie, wraz z narratorem mieszkają dzieci i kwiaty.
- Wszyscy darzą się uśmiechem i życzliwością.
- Nawet ptaki przynoszą dobrą nowinę, pszczoły uczą pożytecznej pracy, nagrodzonej słodyczą.
- Mądrość życiową i przesłanie autora wiersza zawierają ostatnie wersy, by każdy człowiek „Duszą, jak trawa był prosty”.
- Wówczas uśmiech zagości w oczach wszystkich ludzi, ktorzy staną się kowalami swych losów.
- Utwór jest stroficzny, strofy są czterowersowe z regularnymi rymami abab.
- Forma utworu przypomina ludowe piosenki.
- Poeta wykorzystał głównie epitety.
W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
Gdzie żyją kwiaty i dzieci
I gdzie po słońca zachodzie
Uśmiech nam z oczu świeci.
Wodotrysk bije tu dziwny,
Co śpiewa jak śmiech i łkanie;
Krzew nad nim rośnie oliwny
Cichy jak pojednanie.
Różom, co cały rok wiernie
Kwitną i słodycz ślą woni,
Obwiązujemy lnem ciernie,
By nie raniły nam dłoni.
Żywim rój ptaków, co budzi
Ze snu nas rannym powiewem,
Ucząc nas iść między ludzi
Z dobrą nowiną i śpiewem.
I mamy ule bartnicze,
Co każą w pszczół nam iść ślady
I zbierać jeno słodycze
Z kwiatów, co kryją i jady.
I pielęgnujem murawę,
Plewiąc z niej chwasty i osty,
By każdy, patrząc na trawę,
Duszą, jak trawa, był prosty.