Nasza propozycja to „On”, autorki nominowanej do paszportu „Polityki”. Książka jest powrotem do czasów słusznie minionego PRL-u, do czasów podstawówki, nauczycieli realizujących „zniewolenie” młodych umysłów poprzez manipulacje i głupotę. Wszyscy w tym układzie wydają się być zgodni z zaplanowanym schematem, niestety nie udaje się wtłoczyć niektórych w jego ramy. Śpik i jego mama są inni pod wieloma względami, On nie spełnia jej oczekiwań, nie przypomina wcale innych dzieci, staje się nieustannie przedmiotem narzekań nauczycieli, jest szkolnym popychadłem, nieatrakcyjnym znawcą rozkładów jazdy tramwajów w Krakowie. A mimo to jest wyjątkowy. Ona zaś musi radzić sobie z rzeczywistością, która nie spełnia jej oczekiwań, ale miłość bywa jakże odmienna i ma wiele kolorytu.
Polecamy, takich Śpików bywa też kilku wokół nas, może sami jesteśmy (byliśmy) tak określani. Warto być sobą…