„Paproszona” rybka

Świąteczne stoiska przyciągały klientów na wszelkie sposoby. Nas zaciekawił pstrąg „paproszony”. Dotąd kupowaliśmy tę słodkowodną rybę patroszoną, czyli z usuniętymi wnętrznościami (nota bene bardzo smaczna). No i mamy kolejnych kreatorów nowej kulinarnej rzeczywistości. Ludzie używajcie poprawnie swojego języka ojczystego, a tak przy okazji patroszony po węgiersku to kibelezve. Smacznego…