Dotąd handlowcy reklamowali filet z piersi, teraz mamy pierś z kością. Nie wiemy tylko czy kość będzie dodawana osobno czy po prostu tworzy całość, taką piersiową rąbankę. Ta supercena (gratulacje za poprawną pisownię!) nie została wyeksponowana, ale trzeba się śpieszyć, bo dni płyną. Mięso na kości na pewno lepiej „leży” w naczyniu do pieczenia. A więc panie do pieczenia, a wszyscy do późniejszej konsumpcji. Smacznego…