Ze śpiewnika pieśni żołnierskich, narodowych pochodzi ten utwór, którego funkcjonuje przynajmniej 8 wersji, różnie śpiewanych przez żołnierzy, zależnie od miejsca np. stacjonowania, w jednej z nich śpiewano „Od Krakowa do Kijowa”. Ponadto utwór występuje pod kilkoma tytułami. Nie są znani autorzy, twórcy, część źródeł podaje Feliksa Rybickiego (1899-1978), pianistę, dyrygenta, pedagoga i kompozytora jako osobę, która opracowała tę pieśń.
Żołnierz idzie od Krakowa
A droga przed nim gotowa
Hej, ha, hołodno,
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Stoi żołnierz na kwaterze,
ostatnią gęś babie bierze.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Baba idzie do rotmistrza,
a gęś z garnka łeb wytrzyszcza.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Baba wraca od rotmistrza,
a gęś idzie do tornistra.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Indyk z sieni wyskakuje,
Gdy żołnierza we wsi czuje.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Żołnierz koszuli nie pierze,
Bo gotową z płota bierze.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
I kur także nie opuszcza,
Gdy mu głód bardzo dokucza.
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno
Hej, ha hołodno
żołnierz żyje swobodno.