Polskie malarstwo XIX wieku

W pracach malarzy odnajduje się często nastroje panujace w tych warstwach, z których pochodzili nabywcy dzieł. Ówcześni twórcy bowiem traktowali swą pracę jako pewnego rodzaju obowiązek wobec społeczeństwa.

Sztuka polska tamtego okresu powiązana była z polityką, stała się ,jak powiedział Jan matejko rodzajem walki z zaborcami. Po pierwsze zaborcy nie pozwalali na rozwój szkolnictwa wyższego, dlatego polscy adepci tej sztuki musieli wyjeżdząć za granicę, by się kształcić i robić tam najczęściej karierę. W połowie XIX wieku to w Niemczech, w Monachium, ukształtowała się tzw. „polska szkoła malarska”.

ARTUR GROTTGER (1837-1867)

  • Malarz swe wykształcenie artystyczne zdobywał już w domu.
  • Ojciec był malarzem i wprowadzał go w tajniki sztuki.
  • Uczył się później we Lwowie, u Jana Maszkowskiego.
  • Studioeał na ASP w Wiedniu.
  • Jego prace spełniałły funkcję publicystyczną, odzwierciedlały stan świadomości polskiego ziemiaństwa po upadku powstania styczniowego.
  • Grottger chciał temu powstaniu nadać sens i znaczenie.
  • Polski odbiorc, zaznajomiony z symboliką martyrologii potrafił doskonale odczytać przekaz Grottgera, większą trudność sprawiało to ludziom niezznajacym historii Polski.
  • Ciężka choroba (gruźlica) przerwała wcześnie jego życie.

JAN MATEJKO ( 1838 – 1893)

  • Najbardziej znany malarz XIX wieku.
  • Absolwent ASP w Krakowie, później student szkół w Monachium i Wiedniu.
  • Po latach dyrektorował krakowskiej ASP.
  • Malarz wydarzeń historycznych.
  • Cykl rozpoczął obrazem Stańczyka, namalował ponadto Rejtana, Unię lubelską, Batorego pod Pskowem, Bitwę pod Grunwaldem i wiele innych.
  • Ilustrował najważniejsze momenty historyczne Rzeczypospolitej.
  • Przez ponad 30 lat swej pracy twórczej pozostał wierny obranej realistycznej, historycznerj koncepcji malarstwa. Nie zmieniał stylu ani techniki, nie zwracał uwagi na nowe prądy w europejskiej sztuce.
  • Uważał, że spełnia swa patriotyczną misję.

ALEKSANDER IGNACY GIERYMSKI (1850-1901)

  • Młodszy z braci Gierymskich.
  • Szkoły kończył za granicą (Monachium)
  • Wiele podróżowal po całej Europie (Niemcy. Włochy, Francja).
  • Pojawiał się niekiedy w Warszawie i Krakowie.
  • Był niejako przeciwieństwem Jana Matejki.
  • Śledził nowoczesne trendy malarskie w Europie, które nie pozzostały bez wpływu na jego twórczość.
  • Malował zarówno słoneczne krajobrazy włoski i bawarskie, jak rówież dzieła tzw. studia świateł i cieni, inspirowane fotografią.
  • W jego obrazach odnajdujemy odbicie naturalizmu, elementy impresjonizmu.
  • Rejestrował na płotnach życie niższych warstw społecznych, co sprawiło, że nazywano go marzycielem utopistą.
  • Swe niespokojne życie tułacz zakończył mw szpitalu psychiatrycznym.

MAKSYMILIAN GIERYMSKI  (1846 – 1874)

  • Starszy brat Aleksandra.
  • Współtwórca polskiego realistycznego malarstwa pejzażowego XIX wieku.
  • Muzyka była jego pasją, choć ukończył studia techniczne.
  • Studiował również w Monachium na ASP.
  • Tworzył  z innymi  tzw. grupę monachijską.
  • Jego dzieła były nagradzane na wielu zagranicznych wystawach.
  • Malował sceny batalistyczne i rodzajowe, m. in. myśliwskie, z powstania styczniowego oraz nastrojowe pejzaże Mazowsza i Podlasia.
  • Zmarł na gruźlicę mając 28 lat.
  • Jego wpływ daje się zauważyć w twórczości Józefa Chełmońskiego, Stanisława Witkiewicza i  jego brata Aleksandra.

JÓZEF CHEŁMOŃSKI (1849-1914)

  • Swoje malarstwo związał silnnie z polską i ukraińską wsią.
  • Uwielbiał już od najmłodszych lat obserwować przyrodę.
  • Był zafascynowasny Ukrainą i przedstawiał ją w sposób wyidealizowany, niemal baśniowo, jak Arkadię.
  • Nie zyskał tym aprobaty krytyków, którzy zarzucali mu brak zainteresowania historią, nieobecność scen batalkistycznych  czy brak estetycznego spojrzenia na świat.
  • Kiedy zdobył większa popularność zorganizowano mu wystawę w warszawskiej „Zachęcie”.
  • Ciągle jednak było wielu krytyków jego twórczosci, dlatego ostatnie lata życia spędził samotnie, odcięty niejako od swiata.
  • Dopiero po smierci nazwano go największym polskim malarzem