Współczesne media serwują odbiorcy obrazy katastrof, kataklizmów, zbrodni, okrucieństwa i często, ludzkiej, wobec nich, bezsilności.
Wszechobecność takich relacji powoduje zobojętnienie wobec ludzkich nieszczęść.
O takim nieszczęściu sprzed wieków opowiada wiersz Anny Frajlich, który każdego czytelnika skłania do refleksji nad losem mieszkańców zniszczonych Pompejów, którzy zasnęli na wieki.
Wiersz składa się z trzech części kompozycyjnych:
- życie zastygłe w bezruchu,
- ocalone przerażenie chłopca,
- bolesne pytania.