Do jednego z biur podawczych urzędu w Kielcach wpłynęło pismo z prośbą o wydanie pozwolenia na budowę domu, zakończone takim zdaniem „Proszę o negatywne załatwienie mojej sprawy”. Tak też postąpili urzędnicy. Zdenerwowany petent nie mógł się z tą decyzją pogodzić i poprosił o wyjaśnienie. Kiedy mu to wytłumaczono powiedział, że to teść jako „najmądrzejszy w rodzinie” kazał mu tak napisać. Używajmy słów, których znaczenie jest dla nas zrozumiałe! Nieraz i teścia trzeba poprawić!!!