„Proces” obrazuje groteskową biurokrację austro-węgierską.
Pisarz, pracownik firmy ubezpieczeniowej, znał doskonale te machiny biurokratyczne.
Powieść przedstawia sytuację człowieka zdominowanego przez bezduszność instytucji. Jest on wobec tego labiryntu zawiłości urzędniczych bezbronny i bezradny.
Wszystkie te biura odbierają jednostce podmiotowość i tożsamość, tworząc sytuację bez wyjścia.
Walkę z bezduszną biurokracją nazywa się obecnie „sytuacją kafkowską”.
Historia wieku XX dopisała komentarz do powieści Kafki, dlatego określa się ten utwór jako profetyczną (przewidującą) opowieść o państwie totalitarnym.
Wystarczy przywołać nazistowskie Niemcy, inne państwa faszystowskie i komunistyczne, by uzmysłowić sobie jak niszczacą siłą jest totalitaryzm i inne formy dominacji.
W państwie totalitarnym obowiązuje oficjalna ideologia, której wszyscy muszą się podporządkować, władzę sprawuje jedna partia, a jej zbrojnym ramieniem jest silna policja polityczna. To do niej należy eliminacja ruchów opozycyjnych i ubezwłasnowolnienie społeczeństwa, począwszy od jednostek.
Obywatele państwa totalitarnego przyjmują często oficjalną ideologię, dlatego tak trudno skompromitować tę rzeczywistość.
Wspomniany komunizm oparty na koncepcji Marksa był w założeiu doskonałym ustrojem, w którym wszyscy byliby równi, a społeczeństwo nie miałoby podziału na klasy społeczne. Modelowym pństwem miała się stać Rosja po rewolucji 1917 roku. Nowe Państwo składało się z republik i przyjęło nazwę Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Faszyzm zrodził się we Włoszech po 1922 roku, ideologia ta wskazywała państwo jako wartość nadrzędną z podporzadkowanym mu całkowicie społeczeństwem