Promocja

Zima żegna się wolniutko z nami, czas więc na zmiany – niekiedy garderoby, niekiedy obuwia. Zakupy tego typu są niezbędne w przypadku dzieci, które szybko rosną i jeszcze szybciej reagują na trendy modowe. W jednym z marketów znaleźliśmy wyjątkową okazję, buty rzeczywiście w niskiej cenie, choć dotyczy to najmłodszych klientów (wczesny wiek przedszkolny!). Do końca też nie wiadomo czy cena dotyczy jednego buta czy też pary? Przygotowujący etykietę handlową zgubił nosówkę w wyrazie „dziewczęce” (język polski jest „ę”, „ą” dla przypomnienia!). Chłopców jeszcze bardziej zranił, bowiem w wyrazie znalazł się błąd rażący. Drodzy handlowcy wykażcie się troską o klienta (także tego najmłodszego) przygotowując etykiety bez błędów…