Wiersz pochodzi ze zbioru „Sokrates tańczący” z 1920 roku.
Podmiot liryczny nie został dokładnie określony, jest to jednak przykład liryki bezpośrednie, osobistej („swą, „powinienem”).
Utwór afirmuje życie, chwali młodość i witalizm.
Podmiot liryczny z zazdrością spogląda na miejskich andrusów (łobuziaków), chciałby jak oni tryskać swobodą radością i cieszyć się beztroską.
Wiersz napisany jest prostym językiem, pojawiają się w nim kolokwializmy, wulgaryzmy („ranyjulek”, „podchmielony”), zdania wykrzyknikowe, wiele dosłownych epitetów („dziurawy kapelusz”), metafor („gwiazdy łykać”) i porównań („bezpański jak pies”).
O dynamice wiersza decydują regularne rymy, dokładne, przeplatane.