- Wiersz z gatunku liryki refleksyjnej.
- Składa się z trzech czterowersowych strof.
- Każdy wers liczy 11 sylab.
- Występują rymy parzyste.
- Tematem jest świat i jego piękno.
- Podmiot liryczny porównuje słońce do artysty, a świat do poematu.
- Wspólnie tworzą to niecodzienne dzieło sztuki.
- Sposób tworzenia tej doskonałości zbliżony jest do dzieła Boga.
- Podmiot liryczny podkreśla znaczenie pokory, która pozwala dostrzec piękno świata.
- Człowiek powinien więc z pokorą spoglądać na dzieło Boga, bo sam nie jest zdolny do takiego działania.
- Występują porównania (np. „cała ziemia jest niby poemat”), przenośnie (np. „Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili: gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty”), epitety (np. „”barwnej postaci”).
Barwy ze słońca są. A ono nie ma
Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.