Służba wojskowa to wyjątkowy obowiązek wobec ojczyzny i współobywateli. Warto pamiętać, że samo pojęcie „służba” według Słownika współczesnego języka polskiego oznacza posłannictwo, poświęcenie się jakiejś sprawie, działanie dla dobra wspólnego, dla jakiejś idei[1].
Tak więc sprawować ją mogą i powinni ci, którzy czują tę pasję. Kiedyś służba wojskowa była obowiązkowa. Na dwa lub 3 (marynarka wojenna) lata trafiało do niej wielu młodych ludzi. Wielu też starało się jej uniknąć, przesunąć. Niestety, tylko nielicznym się to udawało.
Dlaczego? Prawdopodobnie mieli zupełnie inne plany życiowe, nie każdy bowiem chce być żołnierzem, wykonywanie tego zadania pod przymusem nie przynosi korzyści żadnej ze stron.
Nie wolno oczywiście odmawiać tamtym ludziom patriotyzmu, bowiem jestem przekonana, że w chwili zagrożenia zewnętrznego nikt nie odmówiłby obrony ojczyzny. Historia naszego kraju dowodzi, że w obliczu wojen potrafimy być solidarni i niezwykle odważni.
Na przestrzeni ostatnich lat wojsko zmienia się, zmieniają się też postawy wobec niego, czego przykładem są wojska terytorialne, których żołnierzami chce być wielu młodych ludzi, kobiet i mężczyzn.
[1] B. Dunaj (red.), Słownika współczesnego języka polskiego, Wyd. Wilga, Warszawa 1996, s. 1032.
D.Z.