Poniedziałek Wielkanocny, nazywamy także Lanym Poniedziałkiem, to drugi dzień świąt Wielkanocy. Od wieków kultywowany jest zwyczaj polewania wodą innych osób. Jest to rodzaj zabawy, znany już w czasach pogańskich, praktykowany przez Słowian (uważali oni bowiem oblewanie wodą za sprzyjanie płodności), a symbolizujący budzenie się przyrody do życia i odnawialnej rokrocznie zdolności ziemi do rodzenia. Kiedyś Śmigus i Dyngus to były odrębne zwyczaje, śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby, niekiedy palmy, po nogach i oblewaniu się zimną wodą, symbolizowało to wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób oraz grzechu. Dyngus wywodził się od wiosennego zwyczaju składania wzajemnych wizyt u znajomych i rodziny połączonych ze zwyczajowym poczęstunkiem, a także i podarunkiem, stanowiącym zaopatrzenie w żywność na drogę. Połączenie świąt to zespolenie zwyczajów. Wcześniej – oprócz polewania, niegdyś wyjątkowo obfitego, robiono także psikusy sąsiadom, szczególnie tam, gdzie były panny na wydaniu. Zdarzało się, że rankiem w takich domostwach – furmankę, bramę lub narzędzia rolnicze odnajdywano na dachu domu, znikały dobrze ukryte wiadra na wodę, a domownicy spali zbyt długo, bo zaklejano im okna. W niektórych częściach Polski do dziś odbywają się konne procesje, występy dziadów śmigusnych, chodzenie z kurkiem, no i oczywiście krakowski Emaus. Zwyczaj Lanego Poniedziałku znany jest także na Słowacji (oblevacka), na Węgrzech (polewanie perfumami), w Meksyku i krajach Ameryki Południowej (polewanie kobiet wodą w Wielką Sobotę), podobnie jest w innych krajach Ameryki Południowej.