Na weselach przyśpiewki wykonywały starościny, kobiety zamężne, specjalnie nam tę uroczystość zatrudniane. One to wykonywały pieśni, które w zasadzie przetrwały do lat współczesnych. Kolejna z przyśpiewek łysogórskich, spisanych przez Zygmunta Włodzimierza Pyzika, wykonywana była przez Ewę Kotową z Bielin Kapitulnych.
Świeci miesiąc, hej rosa dana, świeci miesiąc na niebie.
Puść mnie Maniu, hej rosa dana, puść mnie Maniu do siebie.
Jakże jo cie, hej rosa dana, jakże jo cie puścić mom.
Jo sierota, hej rosa dana, jo sierota, a tyś pon.
Po cym ześ mnie, hej rosa dana, po cym ześ mnie poznała.
Ześ mnie panem, hej rosa dana, ześ mnie panem nazwała.
Bo ześ nosieł, hej rosa dana, bo ześ nosieł te dzbany,
Po tern zem cie, hej rosa dana, poznałam cie, kochany.
I po capce, hej rosa dana, i po capce cerwony,
A po bluzie, hej rosa dana, a po bluzie zielony.
Złóż capecke, hej rosa dana, złóz capecke na stole,
Połozym sie, hej rosa dana, połyzym sie oboje.