- Wiersz z pogranicza epiki i liryki.
- Gatunkowo jest to ballada.
- Składa się z 6 strof o różnej liczbie wersów.
- Tematem jest wartość ludzkiego życia.
- Bohaterem ballady jest szewczyk.
- Szyje on buty „na miarę stopy Boga”, Bóg jest nieobjęty, dlatego jego praca nie ma końca.
- Szewczyk troszczy się o Boga.
- Wiersz podpowiada, by każdy podarował Bogu to, co potrafi, co ma cennego.
- Dar powinien być dany dobrowolnie z serca.
- W wierszu występują epitety (np. „błogosławiony trud”), przenośnie (np. „kęs istnienia”), neologizm artystyczny (np. „daleczeje”).
W mgłach daleczeje sierp księżyca,
Zatkwiony ostrzem w czub komina,
Latarnia się na palcach wspina
W mrok, gdzie już kończy się ulica.
Obłędny szewczyk — kuternoga
Szyje, wpatrzony w zmór odmęty,
Buty na miarę stopy Boga,
Co mu na imię — Nieobjęty!
Błogosławiony trud,
Z którego twórczej mocy
Powstaje taki but
Wśród takiej srebrnej nocy!
Boże obłoków, Boże rosy,
Naści z mej dłoni dar obfity,
Abyś nie chadzał w niebie bosy
I stóp nie ranił o błękity!
Niech duchy, paląc gwiazd pochodnie,
Powiedzą kiedyś w chmur powodzi,
Że tam, gdzie na świat szewc przychodzi,
Bóg przyobuty bywa godnie!
Błogosławiony trud,
Z którego twórczej mocy
Powstaje taki but
Wśród takiej srebrnej nocy!
Dałeś mi, Boże, kęs istnienia,
Co mi na całą starczy drogę, —
Przebacz, że wpośród nędzy cienia
Nic ci, prócz butów, dać nie mogę.
W szyciu nic niema, oprócz szycia,
Więc szyjmy, póki starczy siły!
W życiu nic niema, oprócz życia,
Więc żyjmy aż po kres mogiły!
Błogosławiony trud,
Z którego twórczej mocy
Powstaje taki but
Wśród takiej srebrnej nocy!