Proponujemy Wam dzisiaj niesamowitą historię matki i syna, rozdzielonych przez biurokratyczne zasady, hipokryzję i właściwie słaba wolę. Rzecz dotyczy Irlandii kat 50. ubiegłego stulecia, a także historii zakonnic, które mają pomagać kobietom, których jedynym grzechem była ciąża. Jak nazywano te matki były istotami „upadłymi”.
Bohaterka straciła syna i prawa do niego, kiedy skończył 3 lata i trafił do rodziny adopcyjnej za oceanem. Wyrósł na wspaniałego człowieka, prawnika, niestety, co nadal stygmatyzuje na geja. Losy- zarówno matki, jak i syna obfitują w wiele traumatycznych wydarzeń. Warto sięgnąć do tej pozycji, później obejrzeć film na jego podstawie…
Dla bardziej dociekliwych proponujemy jeszcze wiele materiałów dokumentalnych o „służbie Bogu i kobietom” zakonnic irlandzkich. Fakty porażają …