CZAS I MIEJSCE AKCJI:
- czas nie został dokładnie wskazany,
- korzystając z biografii autora można się dowiedzieć, że uczył się w warszawskim Gimnazjum Pała Chrzanowskiego,
- naukę rozpoczął w 1903 roku,
- miał wówczas 11 lat.
BOHATEROWIE:
- Narrator, sam pisarz, opowiada z perspektywy dorosłego człowieka, minęło więc wiele lat od tych wydarzeń, wspomnienia dotyczą nauki w gimnazjum, wspomina te lata z sentymentem i sympatią.
- Pan Strakacz, sklepikarz, posiadacz sklepu z dewocjonaliami, kiedyś uczniowie go okradli, poprosili, by przebrał się za biskupa, potem uciekli wołając, że goni ich wariat.
- Pani Miotłowska, prowadzi stancję, gdzie mieszkał pisarz, Melchior.
- Pani Łabędź, kobieta , której narrator ze znajomymi robi psikusy telefoniczne, pytając czy zniosła już jajko, powtarzając tę czynność codziennie o tej samej godzinie, bardzo denerwuje się tym jej mąż, po latach narrator spotyka ją osobiście, on jest wówczas naczelnikiem wydziału prasy w MSW, ona pracuje w Biurze Filmowym.
- Pan Chrzanowski, dyrektor gimnazjum, któremu też robiono podobne dowcipy (telefoniczne).
SZKOLNA RZECZYWISTOŚĆ:
- Narrator przedstawia szkolne i pozaszkolne realia z różnej perspektywy (dziecka i nastolatka).
- Opowiada o zmieniających się zainteresowaniach (najpierw słodycze, psikusy, później dziewczyny, zabawy taneczne, spotkania, dbałość o wygląd).
- Świetny obraz świata dzieci i młodzieży na początku XX wieku.