„Dzieje Apostolskie mówią o sprzecznych uczuciach. Apostołowie smucili się, kiedy Jezus zniknął, a potem radowali się w Jerozolimie. My też tak przyjmujemy prawdę o śmierci człowieka, jego zniknięciu, czasem smucimy się, a czasem radujemy. Smucimy się, gdy ktoś odchodzi, zrywa się przyjaźń, wszystkie uczucia ludzkiego serca. Jednak jest jeszcze prawda wiary: śmierć człowieka to wielka Boża sprawa. Istnieje coś, co przerasta ludzki smutek. Radość jest większa niz smutek. Radość, że istnieje Bóg, że człowiek idzie do nieba, a wszelki światopogląd materialistyczny jest wąski i przyziemny. Wiara w Boga i wiara w człowiek, który do Boga dąży. Święto człowieka, Tory ma spotkać się z Bogiem na zawsze” (ks. Jan Twardowski).