Obserwacje świata wokół pozwalają na bogacenie doświadczeń, niekiedy wywołują smutek, innym razem przywołują uśmiech na twarzy. Znaleźliśmy przykład „mięsnego absurdu” realizowanego prawdopodobnie w myśl zasady frontem do klienta. Drodzy handlowcy nie myślcie, że wasi klienci to ten sam poziom intelektualny!