- Wiersz jest poetycką próbą odpowiedzi na filozoficzne pytania.
- Są to pytania o charakterze metafizycznym, rozpatrujące kwestie bytu, istnienia oraz antropologiczne, tj. związane z pochodzeniem człowieka i jego rozwojem.
- Osoba mówiąca (podmiot liryczny=młoda kobieta) uważa, że los był dla niej łaskawy.
- Kompozycja wiersza jest odwrotna.
- Podmiot liryczny rozpoczyna od przedstawienia swegomiejsca ( losu) w świecie, później poddaje go analizie:
- Utwór uczy akceptacji tego, czego nie można zmienić.
- Wiersz biały, nie posiada rymów.
- Składa się z 14 strof o różnej liczbie wersów.
Jestem kim jestem.
Niepojęty przypadek
jak każdy przypadek.
Inni przodkowie
mogli być przecież moimi,
a już z innego gniazda
wyfrunęłabym,
już spod innego pnia
wypełzła w łusce.
W garderobie natury
jest kostiumów sporo.
Kostium pająka, mewy, myszy polnej.
Każdy od razu pasuje jak ulał
i noszony jest posłusznie
aż do zdarcia.
Ja też nie wybierałam,
ale nie narzekam.
Mogłam być kimś
o wiele mniej osobnym.
Kimś z ławicy, mrowiska, brzęczącego roju,
szarpaną wiatrem cząstką krajobrazu.
Kimś dużo mniej szczęśliwym,
hodowanym na futro,
na świąteczny stół,
czymś, co pływa pod szkiełkiem.
Drzewem uwięzłym w ziemi,
do którego zbliża się pożar.
Źdźbłem tratowanym
przez bieg niepojętych wydarzeń.
Typem spod ciemnej gwiazdy,
która dla drugich jaśnieje.
A co, gdybym budziła w ludziach strach,
albo tylko odrazę,
albo tylko litość?
Gdybym się urodziła
nie w tym, co trzeba, plemieniu
i zamykały się przede mną drogi?
Los okazał się dla mnie
jak dotąd łaskawy.
Mogła mi nie być dana
pamięć dobrych chwil.
Mogła mi być odjęta
skłonność do porównań.
Mogłam być sobą – ale bez zdziwienia,
a to by oznaczało,
że kimś całkiem innym.