Ostatnie zimne dni to tylko mały przerywnik, wkrótce ponownie będzie ciepło, więc oferta (grafika znaleziona w sieci)! jednego z marketów warta wykorzystania. Mamy nadzieję, że chodzi o hulajnogę, a ten dziwny neologizm to tylko „chwilowa niedyspozycja” odpowiedzialnego za reklamę towarów i wizualizację (w tym ceny). Szkoda, że nikt z pracowników nie zwrócił uwagi na ten mały szczegół. Maluchom życzymy bezpiecznej jazdy…