Być nad morzeń i nie wypłynąć, choćby w krótki rejs, to zgroza. Tym bardziej, że miejscowi armatorzy zachwalają swoje usługi i zapraszają na pokłady swoich jednostek. Zaprzyjaźnieni wczasowicze, którzy swą bazę mają we Władysławowie przysłali nam statki, które obejrzeli i popłynęli nimi. Oni się chwalą, więc my pokazujemy Wam także. Zazdrościmy wypoczynku i atrakcji…