Jako poeta debiutował już w wieku lat 14 tomikami „Na złotym polu” (1913) i „Po różnych ścieżkach” (1914). Współpracował z tygodnikiem satyrycznym „Sowizdrzał”, w którym publikował utwory ośmieszające ówczesne życie polityczne.
Poezja Lechonia była z jednej strony głęboko osadzona w problematyce ogólnej, zwłaszcza w tradycji, historii i mitologii narodowej, wobec których zajmował stanowisko ambiwalentne, a z drugiej pogrążona w bardzo intymnym i osobistym porażeniu tragizmem ludzkiego życia. Była to poezja aluzji, świadomie odwołująca się do wielkich imion i tytułów sztuki, literatury światowej, traktowanych przez poetę jako znaki wywoławcze i skróty metaforyczne, ewokujące w czytelniku pożądanie, refleksje i stany uczuciowe. Była to poezja o szerokim rozmachu wizji i obrazów, oddziałujących iluzją i nastrojowością.
Analiza wybranych utworów
„Herostrates” – to wiersz otwierający tom „Karmazynowy poemat”
W 356 r. p.n.e. Herostrates, pragnąc zyskać sławę, spalił świątynię Artemidy w Efezie. Autor, identyfikując się z tą postacią, pragnie zburzyć świątynię narodowych pamiątek, tradycję romantyczną, poezję grobów. Przywołuje on rekwizyty związane z walką niepodległościową (np. Łazienki Królewskie jako symbol powstania listopadowego). Poeta chciałby być wolny od tych przeznaczeń, które poprzez kulturę wpisane są w los każdego Polaka. Tradycja historyczna, losy Polski mają specyfikę, która uniemożliwia spojrzenie Polaka na świat bez pryzmatu narodowej tożsamości.
Wiersz ten powstał u progu odzyskania niepodległości i oddawał charakterystyczny nastrój wiary w możliwość przewartościowania narodowej kultury i tradycji.
Ale paradoksalnie Lechoń stał się najbardziej romantycznym poetą XX w. Ukazywał on fatalizm dziejowy, podejmował motywy patriotyczne. Jego utwory mają strukturę – ogniskują się wokół konkretnych osób lub przywołują epizody narodowe. Lechoń podejmował też tematy osobiste – w tomie „Srebrne i czarne”. Pisał o samotności, smutku istnienia. Ukazywał pejzaże egzystencjalnej pustki, śmierć.
„Mochnacki”
To utwór oparty na aluzji literackiej. Maurycy Mochnacki był krytykiem literackim, pianistą, uczestnikiem powstania listopadowego, po którym wyemigrował z kraju. W 1832 r., w Metzu dał koncert i ten epizod stał się osnową wiersza Lechonia. Muzyka Mochnackiego opowiada tragiczną historię walk niepodległościowych, a bohaterem literackim utworu jest młody żołnierz (kirasjer). Napisany 13-zgłoskowcem wiersz Lechonia jest parafrazą koncertu Jankiela z „Pana Tadeusza”, hołdem złożonym Mickiewiczowskiej epopei. Twórca – Lechoń – nie może wyzwolić się z siły romantycznej poezji.
„Pytasz, co w moim życiu…”
Utwór pochodzi z tomika „Srebrne i czarne”. Jest wierszem zainspirowanym twórczością barokowego poety J.A. Morsztyna. Lechoń mówi tu o antynomii życia i śmierci i odkrywa pokrewieństwo między miłością a śmiercią. Są to namiętności, które przenikają nie tylko ludzkie życie, ale również cały wszechświat, stanowią istotę bytu.
„Toast”
Autor mówi o przemijaniu językiem innego – barokowego – twórcy, D. Naborowskiego. Roztacza przed nami pejzaż smutku, cierpienia, ciemności gromadzących się nad ludzką duszą. Życie człowieka jest bezsensowne i marne. Dostrzegamy w wierszu tym nawiązanie do romantycznej poezji grobów. Istotą ludzkiej egzystencji na ziemi okazuje się stałe i nieuchronne dążenie do śmierci.
„Piłsudski”
Geneza utworu wiąże się z manifestacją ludności Warszawy po przybyciu do stolicy marszałka, zwolnionego z Magdeburga. Jest to jeden z najszerzej znanych utworów Lechonia. Jest niemal w całości próbą syntezy uczuć, nastrojów i postaw społeczeństwa polskiego w przededniu odzyskania niepodległości.
Kolejne obrazy w utworze przywołują różne elementy narodowości
– tradycje walk spiskowych
– Polska jako roztańczona, lekceważąca sytuację historyczną
– fale burzy rewolucyjnej, ogarniającej ulice miasta
– parada wojskowa budząca powszechny entuzjazm
[ET]