Kielce są wyjątkowo dumne ze swojego Międzynarodowego Centrum Kultur, w którym mieści się także Filharmonia Świętokrzyska. Nie dziwota – kultura zobowiązuje. Dziś przechodząc obok budynku zainteresowałam się ogłoszeniem, opatrzonym wieloma wykrzyknikami. Informacja dotyczyła przekierowania zainteresowanych do innego wejścia: od ulicy Głowackiego. Patrząc na powieszoną kartkę spanikowałam widząc to nazwisko napisane z błędem. Nawet, jeśli ktoś nie wie, że Aleksander Głowacki to właściwe nazwisko Bolesława Prusa, to praca w takiej placówce też zobowiązuje. Ponadto na fasadzie budynku umieszczone są nazw ulic , warto więc nieraz coś przeczytać! Nas to po prostu przygnębia i przeraża i traktujemy ten fakt jako brak szacunku dla języka ojczystego i wybitnych Polaków. Proponujemy pracownikom częste spotkania ze słownikami, na początek „Słownik pisarzy polskich”…