Melodyjna i ciekawa piosenka ze śpiewników szkolnych, harcerskich i biesiadnych (nuty z podręcznika klasy VV, WSiP, autorstwa U. Smoczyńska, K. Jakóbczak-Drążek, A. Sołtysik). Opowiada o pięknej mroźnej i śnieżnej zimie, zaspach, kuligu, ciepłym zajeździe i kominku oraz wspaniałej wspólnej zabawie. Muzykę stworzył Jerzy Smoczyński (1929–2010), pianista, akompaniator, kompozytor, dyrygent i pedagog, natomiast autorkę tekstu jest Ewa Zawistowska (1948), autorka tekstów piosenek i wierszy dla dzieci, córka Anny i wnuczka Władysława Broniewskiego, z wykształcenia socjolożka (UW), dziennikarka, chora na nieuleczalną dziedziczną choroba, od kilkunastu lat mieszka w Grecji, małej górskiej wiosce.
Kulig hula w rytm mazura,
sypie śnieg pierzasty,
echo niesie śmiech po górach,
gdy wpadamy w zaspy.
Konie pędzą mroźną drogą,
okna lśnią zajazdu,
na kominku płonie ogień,
w iskrach błyska mazur.
Otrząśniemy, otupiemy
w sieni śnieg ze śniegiem,
rozbawieni w krąg staniemy
w parach i szeregiem.
Gwiazdy w okna zaglądają,
niebo milczy w górach.
Gwiazdy w dłonie nam spadają,
tańczyć chcą mazura.
Więc z iskrami i gwiazdami
w lewo raz, raz w prawo,
w polskim tańcu z figurami
wywijamy żwawo.
A kiedy już świt nas wita,
krąży sen po stołach.
„Jeszcze jeden mazur dzisiaj!”
nagle ktoś zawoła.