Trochę bezwiednie czekając na inną książkę w Bibliotece Publicznej sięgnęłam po tę pozycję. Zaczęłam… i nie mogłam się oderwać, to niezwykła autobiografia młodej Francuzki Leili, wychowywanej w rodzinie o surowych tradycjach marokańskich.
Trudno wprost uwierzyć, że rzecz dzieje się niejako na naszych oczach, współcześnie, że kobieta staje się towarem, w tym przypadku chodziło o pobyt
we Francji poprzez małżeństwo. Barbarzyński obyczaj małżeństw zawieranych pod przymusem nadal funkcjonuje i ma się dobrze
Niezwykłą opowieść życia młodej Leili czyta się jednym tchem, niestety jest to historia szokująca.
W wolnych chwilach (nie tylko wakacyjnych!) warto sięgnąć po tę pozycję. Polecam…
Autorki: Leila przy współpracy Marie-Therese Cuny
Przekład: Barbara Walicka